W domu na górce.
słowa i muzyka: Adam Suder

(pamięci Tomka Szczepockiego)


W domu na górce zawitał smutek,
Wyschnięta trawa, opadły liść,
I przejmujący, kłujący brak.
Już nie wypełni go świata smak.


Nie odchodź, bo zima przyjdzie
Nieproszona przez nikogo
Zmrozi każdych wspomnień czar.


Lub choćby pokaż nową drogę,
Na której można zgubić,
Powracającą ciągle myśl:


Jak zmienić setki fotografii
W jeden czysty uśmiech,
Chociaż nikły oczu blask.

Samotność rzeczy smaga jak batem,
Umysły w których zabrakło już łez.
Być może to jest czas odpowiedni,
By zgodzić się z tym, co przeznaczył nam los.


Nie odchodź, bo zima przyjdzie
Nieproszona przez nikogo
Zmrozi każdych wspomnień czar.


Lub choćby pokaż nową drogę,
Na której można zgubić,
Powracającą ciągle myśl:


Jak zmienić setki fotografii
W jeden czysty uśmiech,
Chociaż nikły oczu blask.