Siła

Agnieszka Chrzanowska



Jakaż siła niebywała

bije zawsze z tego ciała!


Jak zacięta jest psychika,


że z niej taka moc wynika?


Skąd zaczerpnął taki ducha,


że go ciało w pełni słucha


i unosi w wyższą przestrzeń -


siebie samo i coś jeszcze?


Można by zaryzykować,


sformułować jakieś słowa,


które ten wysiłek stały


znacznie lepiej by oddały:


Że to co dzień, nie od święta


siłacz swoją słabość pęta,


że choć cierpi, gdy go boli,


jest mocarzem wolnej woli.


Że - gdy spięty stoi cały -


to jest piękny i wspaniały.


Że - choć ma tak młode te lata -


rusza z posad bryłę świata.