Deszcz

Andrzej Koczewski

 

 

Na góry znowu pada deszcz,
Ciężkie krople pukają w moja szybę.
Na głowę woda kapie mi,
Może w dachu nowa dziura jest.

A ja lubię, gdy pada deszcz
I szumi jak tykanie stu zegarów,
Bo wiem, że w moich myślach
Zawsze świeci słońce.

Zaczyna się przejaśniać już,
Ostatnie krople tańczą po kałużach.
Promienie słońca kąpią się
W kolorowych, jasnych taflach wody,

A ja lubię...

Już słońce świeci pełnym blaskiem,
Już pogodny, świeży stał się dzień,
I tylko krople rosy w trawie
Przypominają, że przecież padał deszcz.

A ja lubię..