Opis:
Dwa dość ponure miesiące w jesienno-zimowej Warszawie. Głównie pamiętam z tego jarzeniowe światło w korytarzach na Woronicza i atmosferę "PRLowsko-peweksowską" w Hotelu Europejskim. Fantastyczny Leszek Kamiński! Dwie "wczesne" płyty studyjne, album z zapisem koncertu, dwie "dojrzałe" płyty studyjne plus album z piosenkami dla dzieci. Tak, najogólniej, wyglądał dorobek fonograficzny Grzegorza Turnaua, kiedy ukazał się oczekiwany w napięciu nowy materiał zgromadzony na płycie ULTIMA. A czemu owo oczekiwanie tak napięte? Apetyt rośnie w miarę jedzenia, to wszystko. A każda z kolejnych płyt Grzegorza była nie gorsza, a najczęściej lepsza, od poprzednich. Zaś dwie ostatnie - znakomite. Ale ULTIMA łączy najlepsze elementy płyt TO TU, TO TAM oraz TUTAJ JESTEM.
|