Wędrowałem Beskidu krainą a h7 a h7
leśne ścieżki miałem za siostry. a h7 a A7
Wśród drzew odnalazłem mój spokój d g6 d
i zginęły gdzieś wszystkie kłopoty. H7 E7

Gdy raz szedłem leśnymi dróżkami  a h7 a h7
pośród lasów trafiłem do wioski.  a h7 a A7
Wszystko prawie już chwastem zarosło  d g6 d
w jedynej chacie zostałem na nocleg.  H7 d E7

Gdzie stąd odeszli ludzie, którzy piekli chleb? a d7 e a
Gdzie są ich pieśni czemu zamarł w cerkwi śpiew? a d7 e a
Gdzie dym z kominów studziennych żurawi skrzyp? a d7 e a
Pozostała pustka czasem echa tamtych dni, tamtych dni.  a d7 e F d a

Gdy zasnąłem to dręczyły mnie koszmary
we śnie widziałem postacie z Łemkowskiej wioski.
Coś szeptały ręce do mnie wyciągały
na ustach zamarł im krzyk bezsilności.

 

sł. i muz. Leszek Kopeć