Ptaki mej duszy oszalałe cienie ciemne milczące lecą lecą w słońce nim spłoną

skrzydła pozwól jeszcze raz śnić ogrody dzieciństwa pod jeziorem gwiazd

pozwól tańczyć z duchami pradawnych drzew pozwól poczuć jak w ustach rodzi się pieśń

Wszystko kiedyś się kończy od tak poprostu tak Głupio byłoby pomyśl

Tak wiecznie tu trwać Wszystko kiedyś się kończy od tak zwyczajnie tak

Złączeni w miłości przemienimy przemienimy się w wiatr.