Nie pytajcie jak było
Pod Budą
A D A
Trochę zwiedziłem trochę widziałem
A D A
gdzieś tam jeździłem z ludźmi gadałem
fis cis h D A h
były imprezy do rana brandy i trochę szampana
D cis h D A h
długie rozmowy rodaków czułe pytania o Kraków
A D A
Nie pytajcie mnie jak było w Ameryce
fis D E
jedno stwierdzić mogę że to wielki kraj
D E A
lecz nie starczy miesiąc żeby poznać życie
D E
i odróżnić co jest dno a co jest naj
fis cis D
nie pytajcie mnie jak było w Ameryce
A D A
bo mignęła przed oczami niby błysk
fis cis D
na fotosach pozostały dwie ulice
h E A
i ja na nich żywy dowód tamtych dni
Trochę zwiedziłem, trochę widziałem
coś tam kupiłem kartki wysłałem
kartki z błękitu kropelką moją przygodą niewielką
która mi spadła jak z nieba żebym mógł teraz zaśpiewać
Nie pytajcie mnie jak było w Ameryce
jedno stwierdzić mogę ze to wielki kraj
lecz nie starzy miesiąc żeby poznać życie
i odróżnić co jest dno a co jest naj
Nie opowiem wam o palmach i owocach
o zarobkach które wcale nie są złe
a dlaczego nasi płaczą tam po nocach
tego nie wiem i kto ich tam wie