Kiedy tylko zamknę oczy

Gdzieś na szarym skraju nocy

Z nieba spływa biały anioł może mgła

Siadam z nim na parapecie

I po szarym cichym świecie

Rozglądamy się zaspani on i ja

 

Potem bierze mnie za miasto

W białych brzóz katedrę jasną

I zasypiam kołysany szumem traw

I w miętowy wód poranek

Wrzosów włosy poplątane

I zasypiam kołysany szumem traw

 

(1997)

 

(kapodaster na 5 progu)

3-----------2------1-------------2-----3-------------2------2----------
3-----------3------1-------------3-----3------2------3------3----------
4-----------2------2-------------2------------2------2------2----------
5-----------4------3-2------------------------2-------------4----------
5-----------2------3-3-----------------2--------------------2----------
4-----------2------1-------------------3--------------------2----------

Kiedy tylko zamknę oczy... może mgła...Potem bierze mnie za miasto...

3----3------2---------------2------------------------------------------
3----3------3-----------2---3------------------------------------------
4----3------2-----------2---2------------------------------------------
5----5---------------2--2----------------------------------------------
5----5---------------2-------------------------------------------------
3----3-----------------------------------------------------------------

I zasypiam kołysany szumem traw