wtłoczeni w sztywne ramy dnia

rozpoznajemy się po tym że

coś nas do góry bardziej pcha

niźli do przodu

gdy po raz pierwszy widzimy się

rozpoznajemy się po tym że

trudno jest nam spokojnie znieść

nagłe bicie serc

 

nie mieści się już więcej w nas

nie chce poczekać na nas czas

sypie życie w oczy soli garść

a czasem słodkie jest

 

gdy nów uderza nam do głów

rozpoznajemy się po tym że

w niebieskich oczach księżyca cień

mamy w biały dzień

gdy na ulicy mijamy się

rozpoznajemy się po tym że

ulica łąką staje się

rozpoznajemy się

 

nie mieści się już więcej w nas