Toast
Wojtek Gęsicki



Za miłość  niekochaną
za dzień już odchodzący
za przyjaźń  zapomnianą
za gest nic nieznaczący
wypijmy raz

Za drogę pogmatwaną
za sen błogosławiony
za wierność naciąganą
i los upokorzonych
wypijmy raz
póki się chce
tych kilka łez

Za szczęście co w podróży
za dobroć już przegraną
samotność co się dłuży
lojalność pożądaną
wypijmy raz

Za uśmiech nakręcany
za grzech już spowszedniały
za start wciąż nieudany
optymizm ciut zgorzkniały
wypijmy raz
póki się chce
tych kilka łez

Za twarz zmęczoną ludźmi
nadzieję beznadziejną
za powrót co nie wróci
i pewność chwiejną
wypijmy raz

Za sens co wciąż w potrzebie
za czas co z nami trwa
w końcu za samych siebie
- do dna!