Fotel na biegunach

YesKiezSirumem

sł. Adam Świć  muz. Piotr Podgórski

Ci którzy muszą bujać wciąż w obłokach pustych wzruszeń,
nie wiedzą że ja bujam się, jak długo chcę i kiedy chcę
i nigdy nie jest tak że drżę i nigdy nie jest tak ze drżę,
bo spaść z obłoków muszę.

Ci co na biegun muszą iść by urlop wziąć od ludzi,
nie wiedzą że bieguny dwa, o każdej porze nocy, dnia,
czekają na mnie a więc ja, czekają na mnie a więc ja
nie muszę tak się trudzić.

Ci w których dziecka nie ma już i czas ich ciągle goni,
nie wiedzą że całemu złu, co siedzi w nas po kiepskim dniu,
poradzi dziesięć minut snu, poradzi dziesięć minut snu
w kołysce starych koni.

Ci którzy muszą bujać wciąż w obłokach pustych wzruszeń,
nie wiedzą że ja bujam się, jak długo chcę i kiedy chcę
i nigdy nie jest tak że drżę i nigdy nie jest tak ze drżę,
bo spaść z obłoków muszę.


[utwór zamieszczony na płycie Muzyko!]